Zakłady Przemysłu Wełnianego im. 9 Maja

Historia fabryki

Fundamentem tego państwowego przedsiębiorstwa była firma Przemysł Wełniany S. Barciński i spółka S.A. W czasie II wojny światowej właściciele zostali wywłaszczeni, a majątkiem zarządzał niemiecki komisarz, działający z ramienia władz okupacyjnych. W 1945 roku firmę objęto przymusowym zarządem państwowym. W styczniu 1945 roku działała już przędzalnia, stopniowo uruchamiano kolejne wydziały. W 1946 roku powołano Państwowe Zakłady Przemysłu Wełnianego Nr 3 im. 9 Maja. Zatrudniano wtedy 900 osób, które były w stanie wyprodukować 750 tys. metrów tkanin. W 1950 roku nazwę skrócono do Zakłady Przemysłu Wełnianego im. 9 Maja. Data odwoływała się do chwili zakończenia II wojny światowej, obchodzonej w Związku Radzieckim (dla reszty świata był to 8 maja). Przedsiębiorstwo znajdowało się w Zjednoczeniu Przemysłu Wełnianego Łódź-Północ.

Poza majątkiem spółki Barcińskich znacjonalizowano również przędzalnię zgrzebną K.E. Steinkowskiego i R. Piekarskiego przy ul. Bocznej 6/8, Fabrykę Wyrobów Wełnianych i Jedwabnych Henryka Spiro przy ul. Sienkiewicza 165, tkalnię mechaniczną Hugona Feista przy ul. Kilińskiego 128, tkalnię mechaniczną Gwircmana i Ratnera przy ul. Milionowej 27, przędzalnię zgrzebną Michała Kona przy ul. Jaracza 84. W latach 50. przedsiębiorstwo utrzymywało własne gospodarstwo rolne niedaleko Kalisza, skąd pozyskiwano artykuły do zakładowej stołówki. W drugą stronę przewożono odpady ze stołówki z przeznaczeniem na paszę dla zwierząt.

W latach 60. częściowo unowocześniono zakład. Zatrudniano w tym czasie 1,7 tys. ludzi, a produkcja roczna sięgała 2 mln metrów tkanin. W 1968 roku przedsiębiorstwo uzyskało tytuł „Najlepszego Eksportera” do ZSRR, a rok wcześniej zdobyło sztandar przechodni we współzawodnictwie pracy. Pod koniec lat 60. tkaniny z zakładu były eksportowane też do Stanów Zjednoczonych, Maroka, Tunezji, Libanu, Ghany, Syrii czy Bułgarii. W latach 70. firma zatrudniała ok. 1,5 tys. pracowników. Zmniejszenie załogi wynikało z instalacji bardziej wydajnych maszyn.

Poza wydziałami produkcyjnymi ZPW im. 9 Maja dysponowała własnym warsztatem naprawczym, serwisującym na bieżąco maszyny, ale też działem budowlanym, elektrycznym czy stolarskim. Ponadto przy zakładzie funkcjonowało laboratorium chemiczne i metrologiczne. Przedsiębiorstwo było zdolne do przeprowadzenia pełnego cyklu produkcyjnego od przygotowania surowca po wydanie gotowych, wykończonych tkanin.

W latach 70. zmodernizowano m.in. tkalnię i przędzalnię. Sprowadzono wiele maszyn z ZSRR, które miały tę zaletę, że w mniejszym stopniu obciążały stropy, dzięki czemu można było uniknąć kosztownych remontów. Przedsiębiorstwo produkowało przede wszystkim z myślą o eksporcie do krajów zachodnich.
W latach 80. kupiono nowe zgrzeblarki i przędzarki. W tym czasie zatrudniano tysiąc osób i produkowano 3 mln metrów tkanin wełnianych oraz wełnianych z domieszkami sztucznych dodatków. Jako jedne z nielicznych ZPW im. 9 Maja w czasie kryzysu na początku lat 80. nie zanotowały znaczących spadków produkcji. W tym czasie przedsiębiorstwo specjalizowało się produkcji wełnianych tkanin czesankowych, ale też wełniano-poliestrowych i zgrzebnych. Były to tkaniny z przeznaczeniem na sukienki, kostiumy, płaszcze. Cenione były szczególnie wyroby typu tropik, flanela, gabardyna, welur, zamsz naturalny i sztuczny.

Jeszcze w 1990 roku w przedsiębiorstwie stosowano pracę na 2,5 zmiany, a produkcja obejmowała tkaniny wełniane oraz z domieszkami włókien sztucznych. Wbrew obiegowym opiniom o zacofaniu przemysłu PRL-u, zakład nie był przestarzały, a wiele maszyn miało zaledwie kilkuletni przebieg. Struktura finansowa firmy też nie była bardzo zła, tym bardziej, że wdrożono program obniżki kosztów produkcji.

W 1992 powołano spółkę akcyjną Zakłady Przemysłu Wełnianego im. 9 Maja S.A., będącą jednoosobową spółką Skarbu Państwa. Dzięki umorzeniu znacznej części długów przetrwała ona przy dość dużym zatrudnieniu (ponad 350 osób). Prywatyzacja przebiegała etapowo. Najpierw część długów przekonwertowano na akcje, dzięki czemu zakład znalazł się w rękach kilku państwowych instytucji. W 1998 roku większościowy pakiet udziałowy nabyła firma prywatna.

W latach 90. produkowano tkaniny na ubrania z włókien naturalnych i sztucznych, flausz, welur, sukno, z których korzystały firmy odzieżowe, głównie krajowe. Stosowano też lycrę i jedwab jako domieszki i główne surowce produkcyjne. Tkaniny meblowe kupowała od zakładów również szwedzka Ikea. W tym czasie eksportowano nieco ponad 10% produkcji. W połowie lat 90. rozpoczęto produkcję cienkich, wełnianych tkanin koszulowych. Przeprowadzono częściową modernizację farbiarni i wykończalni. Zakupiono precyzyjne i wydajne maszyny zagraniczne.

W 2011 roku i kolejnych latach Skarb Państwa, dysponujący jeszcze 15% akcji firmy, próbował je kilkukrotnie sprzedać na licytacji. Pomimo rentowności nie udało się znaleźć kupca. Przedsiębiorstwo przetrwało jako Zakłady Przemysłu Wełnianego 9 Maja S.A., a w 2019 roku Skarb Państwa wciąż dysponował wspomnianymi udziałami. Jego siedziba mieści się przy ul. Częstochowskiej 38.

Bibliografia:
Archiwum Państwowe w Łodzi, Zakłady Przemysłu Wełnianego im. 9 Maja w Łodzi
Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, materiały podręczne Działu Historycznego, teczka „ZPB im. 9 Maja”

Wspomnienia

Dotychczas nie udało nam się porozmawiać z nikim, kto pracował w tej fabryce. Jeśli jesteś byłą pracownicą/byłym pracownikiem tego zakładu i chcesz, aby znalazły się tutaj Twoje wspomnienia (lub jeśli znasz osobę, która chciałaby się nimi podzielić), skontaktuj się z nami telefonicznie lub mailowo:
Marta Madejska: 502-409-329, marta.madejska@topografie.pl

Galeria

Leave a Reply

Menu