Zakłady Mechaniczne im. J. Strzelczyka „Jotes”

Model 3D

Historia

Przedsiębiorstwo utworzono na bazie firmy rodziny Johnów, której senior Józef prowadził od 1866 roku odlewnię żelaza, a później również fabrykę maszyn. W okresie międzywojennym było to jedno z największych przedsiębiorstw tego rodzaju w regionie. W latach 30. XX wieku oficjalna nazwa firmy brzmiała: Spółka Akcyjna Budowy Transmisji i Maszyn i Odlewni Żelaza J. John w Łodzi. W czasie II wojny światowej produkcję podporządkowano potrzebom armii III Rzeszy. Po zakończeniu wojny, w 1945 roku, objęto przymusowym zarządem państwowym nieruchomości wspomnianej firmy pod adresami Piotrkowska 213–221 oraz Rzgowska 132/134. Przejęto również Fabrykę Obrabiarek i Odlewnię Żeliwa W. Krusche w Pabianicach (ul. Łaska 3) oraz pomniejsze firmy.

Wkrótce powołano Państwową Fabrykę Obrabiarek im. Józefa Strzelczyka w Łodzi, a w 1948 roku Zakłady Mechaniczne im. Józefa Strzelczyka w Łodzi. Patron był żołnierzem Wojska Polskiego, delegatem robotniczym w Łodzi, komunistą. Walczył w wojnie domowej w Hiszpanii, zginął w czasie II wojny światowej. Według wersji historii prezentowanej przez ówczesne władze Strzelczyk pracował wcześniej w zakładach J. Johna, chociaż jest to dość kontrowersyjne, bowiem brak na to jakichkolwiek dowodów.
Do 1948 roku wytwarzano wciąż podstawy młyńskie, które jeszcze przed wojną stanowiły znaczny procent produkcji. Równolegle rozpoczęto wytwarzanie kotłów, radiatorów, tokarek i wiertarek, głównie z myślą o zastosowaniach przemysłowych. W 1949 roku przejęto oficjalnie majątek przedwojennej firmy, włączono również kilka mniejszych, m.in. dawną firmę Kruschego oraz pabianicką fabrykę J. Jersaka. Coraz większy udział w wytwarzanych wyrobach miały szlifierki, które szybko stały się znakiem rozpoznawczym przedsiębiorstwa.

Od 1953 roku zakład specjalizował się w szlifierkach, zarówno produkowanych na licencji z ZSRR, jak i własnej konstrukcji. Przedsiębiorstwo z powodzeniem eksportowało swoje wyroby. W 1964 roku przyznano firmie Odznakę Honorową miasta Łodzi.

Pierwszą szlifierką zaprojektowaną od zera w zakładach była uniwersalna szlifierka do wałków SWA-25, której produkcja ruszyła w 1959 roku. W 1961 roku rozpoczęto ich eksport do Chińskiej Republiki Ludowej i Jugosławii. Na podstawie tej szlifierki powstały kolejne konstrukcje, które z powodzeniem stosowano w krajach bloku socjalistycznego. Zwiększano eksport tak, że w 1963 roku aż 30% wyrobów wyjeżdżało do innych krajów, również spoza bloku. Produkcja szlifierek wiązała się z reorganizacją sieci kooperantów. Początkowo silniki dla łódzkiego zakładu dostarczano z Zakładów Konstrukcyjno-Doświadczalnych Przemysłu Maszyn Elektrycznych w Katowicach, które były jednak niedostosowane do takich zadań. Późniejsze zamówienia realizowały Warszawskie Zakłady M-18.

Pomimo powyższych sukcesów druga połowa lat 60. nie był dla przedsiębiorstwa łatwa – ze względu na niedoinwestowanie, przestoje na poziomie Zjednoczenia Przemysłu Maszynowego i błędy organizacyjne wyroby „Strzelczyka” nie odpowiadały już ówczesnym wymaganiom. Sytuacja zmieniła się dopiero wtedy, gdy władze polityczne zauważyły, że polskie przedsiębiorstwa musiały zamawiać szlifierki za granicą wobec braku odpowiedników krajowych. Był to jeden z bodźców do unowocześnienia i reorganizacji całej branży.

Coraz bardziej widoczny był też brak możliwości rozwoju zakładu na istniejącej nieruchomości. Już od czasów przedwojennych istniały plany przedłużenia al. Kościuszki przez środek działki ciągnącej się od ul. Piotrkowskiej do ul. Wólczańskiej. Taki obrót spraw wymusił poszukiwania nowej lokalizacji. Wybrano obszerny plac na budowanej wtedy Dąbrowie Przemysłowej. Był to jeden z pierwszych zakładów w tym miejscu – budowę rozpoczęto wiosną 1968 roku. Halę wzniesiono z prefabrykatów, przywożonych z bazy materiałowej na Żabieńcu. Projekt fabryki powstał w biurach łódzkiego „Prozametu”.

Nowoczesny zakład przy ul. Papierniczej 7/9 otworzono w 1970 roku. Wystąpiły jednak pewne opóźnienia z powodu kłopotów z podłączeniem ciepła systemowego. W tym samym roku powołano Kombinat Obrabiarek i Narzędzi do Obróbki Ściernej „Ponar-Jotes”. Sama nazwa „Jotes” pojawiła się już wcześniej, jeszcze w latach 60.

W ramach nowej struktury zmieściło się sześć fabryk, zakład doświadczalny oraz biuro sprzedaży. Łącznie zatrudniano aż 6 tys. osób, z czego niemal ¼ pracowała przy ul. Papierniczej. Zakład Strzelczyka był w tej strukturze wiodący. W zakładach przy ul. Wólczańskiej, którym przydzielono literę „B”, powstał w 1973 roku wydział obróbki diamentów przemysłowych i produkcji narzędzi.

Do istotnych elementów kombinatu należała odlewnia żelaza w Koluszkach (Zakład Nr 3). Rozmowy na temat budowy nowej odlewni w Polsce toczyły się od 1963 roku i od początku głównym inwestorem miały być Zakłady im. Strzelczyka. Na skutek braku funduszy, słabej organizacji i przeszkód biurokratycznych odlewnię otwarto dopiero w 1978 roku. Inwestycja była o tyle istotna, że po przeprowadzce przedsiębiorstwa na Dąbrowę, przy ulicy Piotrkowskiej wciąż działała stara odlewnia, której moce produkcyjne były dalece niewystarczające.

W 1971 roku powołano przy zakładzie Ośrodek Badawczo-Rozwojowy. Dzięki dużym nakładom na tym polu w połowie lat 70. udało się całkowicie wymienić asortyment produkowanych obrabiarek – odtąd realizowano 20 podstawowych odmian, a każdą w kilku wariantach. Przedsiębiorstwo było w stanie zaspokoić krajowe zapotrzebowanie na szlifierki w 60%. Wytwarzało m. in. obrabiarki dla łódzkiego „Majedu” oraz na potrzeby produkcji Fiata 126p w warszawskiej FSO czy też ciągników w „Ursusie”.
W latach 80. „Jotes” był największą w kraju fabryką szlifierek specjalistycznych i jedną z największych w Europie. Hala przemysłowa na Dąbrowie miała około dwóch hektarów. Pomimo tego, że zakład wytwarzał bardzo istotne wyroby z punktu widzenia strategicznego, mocno dotknął go kryzys lat 80. W połowie dekady robotnicy przedsiębiorstwa zarabiali nawet mniej niż na podobnych stanowiskach w innych branżach. Przedsiębiorstwo pozostawało też w tyle za podobnymi zakładami na Zachodzie. Technologię obrabiarek sterowanych numerycznie opanowano dopiero pod koniec lat 80. Produkowano wtedy maszyny do produkcji elementów turbin wiatrowych.

W 1990 roku zakład przyjął nazwę Fabryka Szlifierek „Jotes” i pozostał w rękach państwowych. W 1992 roku powołano spółkę akcyjną, funkcjonującą wciąż pod kontrolą państwa. Dopiero w 2011 roku firma Complex S.A. zakupiła firmę „Jotes”, która była już w bardzo złej sytuacji finansowej. Przedsiębiorstwo uległo modernizacji, następnie je sprzedano. Obecnie działa w ramach firmy Redwood Holding.

Bibliografia:
Archiwum Państwowe w Łodzi: Fabryka Obrabiarek im. J. Strzelczyka w Łodzi, Fabryka Szlifierek „Jotes” w Łodzi
„Dziennik Łódzki” 1945–1989

Galeria

Leave a Reply

Menu