Zakłady Przemysłu Wełnianego im. Ludwika Waryńskiego „Lodex”

Zdjęcia lotnicze

Model 3D

Historia fabryki

Jedną z najzamożniejszych rodzin przemysłowej Łodzi na przełomie XIX i XX wieku byli Schweikertowie, którzy skupili w swoim ręku liczne tereny między obecną ulicą Wólczańską a aleją Politechniki. W okresie międzywojennym firma działała pod nazwą Towarzystwo Wyrobów Wełnianych i Gumowych S.A. Podczas okupacji niemieckiej Schweikertowie podpisali volkslisty oraz korzystali z niewolniczej pracy Żydów uwięzionych w Litzmannstadt Ghetto. Rodzina Schweikertów uciekła z miasta jeszcze przed wkroczeniem Armii Czerwonej do Łodzi 19 stycznia 1945 roku. Opuszczone zakłady objęto przymusowym zarządem państwowym. Wkrótce nadano im nazwę Zakładów Przemysłu Wełnianego Nr 1, ale szybko zmieniono ją na Zakłady Przemysłu Wełnianego im. Ludwika Waryńskiego. W 1946 roku rozpoczęto starania o nacjonalizację przedsiębiorstwa, które mogło przejść na własność państwa jako mienie poniemieckie. Nowo utworzone przedsiębiorstwo przejęło też firmę Diosit – Zakłady Chemiczne Oskara Schweikerta przy ul. Wólczańskiej 211 oraz Przędzalnię A. Hercberga i Weissa przy ul. Wólczańskiej 265; prawdopodobnie również inne, mniejsze zakłady.

Równolegle objęto zarządem państwowym majątek Tkalni Mechanicznej Jakuba Kamińskiego i Spółki przy ul. Średniej 83/85 (później ul. Nowotki, obecnie ul. Pomorska). W roku 1950 uporządkowano sytuację prawną zakładu, doszło też do wchłonięcia przezeń kolejnych siedmiu przedsiębiorstw. Połączono je w Zakłady Przemysłu Wełnianego im. Waleriana Łukasińskiego.

Te dwie dość duże jednostki, specjalizujące się w przetwórstwie wełny, stały się podstawą dla nowego przedsiębiorstwa. W 1966 roku połączono ZPW im. Waryńskiego i ZPW im. Łukasińskiego w państwową firmę o nazwie Zakłady Przemysłu Wełnianego „Lodex”. Zakłady przy ul. Wólczańskiej 213/215 (przędzalnia, wykończalnia, farbiarnia, oddział mechaniczny, energetyczny, dział administracyjny) otrzymały literę „A”. Zabudowania przy ul. Nowotki 83/85 (tkalnia) oznaczono literą „B”, natomiast litera „D” została nadana zakładowi przy ul. Jaracza 74/76 (tkalnia). Organizacyjnie przedsiębiorstwo miało dość wyjątkowy status, bo nie podlegało żadnemu zjednoczeniu przemysłowemu, ale bezpośrednio Ministerstwu Przemysłu Chemicznego i Lekkiego.

Fabryka produkowała tkaniny wełniane i wełnopodobne z przeznaczeniem na płaszcze, a także tkaniny czesankowe, czesankowo-zgrzebne, zgrzebne, tkaniny z dodatkiem elany, sukienkowe, a także kocowe. Posiadane wydziały pozwalały na przeprowadzenie pełnego procesu produkcyjnego od surowej wełny po wykończony produkt. Towary eksportowano do Iraku, Jordanii, Algierii, Jugosławii, Austrii, Kuwejtu, Związku Radzieckiego. Przez kilka lat na przełomie lat 60. i 70. „Lodex” był największym eksporterem tkanin wełnianych do tego ostatniego kraju. Jednak sukcesy produkcyjne były doceniane zazwyczaj w sposób symboliczny i nie przekładały się na poprawę warunków pracy. „Lodex” otrzymał m.in. Odznakę 1000-lecia Państwa Polskiego, Medal XXV-lecia PRL, Honorową Odznakę m. Łodzi czy Sztandar Obywatelskiego Czynu XXV-lecia PRL.

Przez długi czas po wojnie w zakładach nie dokonywano żadnych poważnych inwestycji. Tuż przed powstaniem „Lodexu” wymieniono krosna w fabryce przy ul. Jaracza oraz niektóre maszyny w przędzalni przy ul. Wólczańskiej. Dopiero w drugiej połowie lat 80. przeprowadzono duże inwestycje w tkalni oddziału „B”. W zakładzie „D” wstawiono nowe krosna, a w zakładzie „B” wprowadzono przędzarki obrączkowe. W wykończalni wymieniono suszarki, pralnice, karbonizatory oraz zamontowano nowe urządzenia barwierskie. Te zmiany zwiększyły wydajność pracy. W chwili powstania zatrudniano w firmie 3200 osób, a w połowie lat 80. już tylko 1420 osób, zachowując podobne wyniki produkcji rocznej. We wszystkich wydziałach zamontowano klimatyzację i wyciągi. Urządzono bufety i łazienki tam, gdzie dotąd ich nie było. Wszystkie filie „Lodexu” miały własne sklepy spożywcze. Utrzymywano ośrodek wypoczynkowy w Lisim Jarze nad Bałtykiem (wybudowany w połowie lat 70.). Przyzakładowa Zasadnicza Szkoła Zawodowa przygotowywała młodzież do pracy w przedsiębiorstwie i gwarantowała zatrudnienie absolwentom. Pod koniec lat 60. wybudowano (głównie ze środków „Lodexu”) Międzyzakładowy Dom Kultury przy ul. Buczka 17/19 (obecnie ul. Kamińskiego). Był przeznaczony przede wszystkim dla pracowników głównego inwestora, ale też „Feniksa” i „Delty”, które dołożyły się do budowy. Na przestrzeni kilku lat stał się jedną z aktywniejszych placówek tego rodzaju w mieście. Działały tam m.in. chór męski i chłopięcy „Włókniarskie Słowiki”, zespół muzyki folklorystycznej, kółko teatralne, kilka zespołów tanecznych, sekcje tenisa, fotografii, modelarstwa. Organizowano wiele kursów, wykładów i koncertów, wobec czego miejsce to stało się lokalnym centrum kultury również dla okolicznych mieszkańców, którzy stanowili 25% gości.

Problemy „Lodexu” pojawiły się pod koniec lat 80. Utracono wtedy większość odbiorców, a w konsekwencji również płynność finansową. Podobnie jak w wielu innych przypadkach głównymi wierzycielami były Izba Skarbowa i ZUS. W związku z tym w 1992 roku na mocy zarządzenia Ministra Przemysłu z 1991 roku „Lodex” postawiono w stan likwidacji. Proces ten trwał trzy lata, podczas których pozbyto się większości z 11 posiadanych nieruchomości oraz zalegających zapasów magazynowych. Gdy w 1995 roku ogłoszono upadłość zakładu i pojawił się syndyk, wartość całego majątku sięgała zaledwie 1/3 długów, a załoga liczyła ok. 250 osób. Część hal fabrycznych kupiła Politechnika Łódzka, budynki przy ul. Pomorskiej prywatna firma, a Dom Kultury przy ul. Kamińskiego – NSZZ „Solidarność”.

W drugiej połowie lat 90. doszło do nietypowej sytuacji – chociaż „Lodex” pozostawał w upadłości, syndyk bardzo umiejętnie zarządzał majątkiem przez kolejne trzy lata. Udało się trzykrotnie zwiększyć produkcję i sprzedaż, pozyskać klientów w kraju i za granicą. Jednocześnie syndyk szukał inwestora strategicznego, bo zakład wciąż był zadłużony. Przeszkodą był plan zagospodarowania przestrzennego, który uniemożliwiał potencjalny rozwój „Lodexu”. Właścicielem działki był Skarb Państwa i choć zakład dysponował umową wieczystej dzierżawy, to już od lat 60. w planie zagospodarowania Politechnika Łódzka miała zarezerwowane pierwszeństwo w pozyskaniu terenu między al. Politechniki a ul. Wólczańską. Problem był trudny do rozwiązania, ale ostatecznie firma opuściła zabudowania. Koniec lat 90. pogłębił problemy zakładów włókienniczych, wobec czego próby ratowania firmy się nie powiodły. W 2011 roku „Lodex” Spółka z o.o. została zlikwidowana.

Wspomnienia

Dotychczas nie udało nam się porozmawiać z nikim, kto pracował w tej fabryce. Jeśli jesteś byłą pracownicą/byłym pracownikiem tego zakładu i chcesz, aby znalazły się tutaj Twoje wspomnienia (lub jeśli znasz osobę, która chciałaby się nimi podzielić), skontaktuj się z nami telefonicznie lub mailowo:
Marta Madejska: 502-409-329, marta.madejska@topografie.pl

Galeria

Leave a Reply